Piąte objawienie fatimskie w dniu 13 września 1917 roku obserwowało piętnaście do dwudziestu tysięcy osób. Byli oni światkami całej serii zjawisk atmosferycznych: nagłego ochłodzenia, takiego zaćmienia słońca, że można było zobaczyć gwiazy, pewnego rodzaju deszczu, jakby opadały tęczowe płatki lub płatki śniegu, które znikały zanim jeszcze dotknęły ziemi. Wtedy właśnie zauważono świetlistą kulę, która przemieszczała się wolno po niebie ze wschodu na zachód. Jak zwykle wizjonerzy dostrzegli błysk światła, po czym pokazała się im, ponad zielonym dębem Najświętsza Maryja Panna i zapowiedziała, że w następnym objawieniu uczyni cud, który sprawi, że wszyscy uwierzą.