13 sierpnia w dniu, w którym miało mieć miejsce czwarte objawienie Łucja de Jesus, Franciszek i Hiacynta nie mogli się udać do Cova da Iria, poniewż zostali oni uwięzieni przez administratora kantonu Ourem, który chciał wyrwać im ich tajemnicę siłą. Dzieci wytrzymały to dzielnie. O zwykłej porze, w czasie, gdy zebrani ludzie obserwowali małą białą chmurkę unoszącą się przez kilka minut nad zielonym dębem, usłyszano w Cova da Iria grzmot, po którym nastąpiła błyskawica. Matka Boża na pewno przybyła, lecz nie odnalazła na miejscu dzieci, które stały się jej wizjonerami. Ukazała się im i rozmawiała, kilka dni później.
Na pamiątkę każdego z objawień wierni gromadzą się wokół figury Matki Boskiej Fatimskiej, dziękując w modlitwie za okazane łaski, za przekazane wskazówki, za obecność. Zdjęcia Pani T. Bilicz.